Do zobaczenia!
sobota, 19 maja 2018
Pierwszy dzień wakacji 23.06.2018, godz. 13:00 HoliDAY
Z okazji końca szkoły robimy HoliDay w naszej bazie. Wychodzimy na wszystkich deskach na wodę i świętujemy początek wakacji na kolorowo.
Do zobaczenia!
Do zobaczenia!
Etykiety:
holiday,
lsurf,
obozy windsurfingowe,
szkolenie windsurfingowe,
szkoła windsurfingu,
wakacje,
windsurfing zegrze
Lokalizacja:
Wojska Polskiego 3, 05-126 Nieporęt, Polska
poniedziałek, 14 maja 2018
Sezon 2018 finalnie otwarty
Otworzyliśmy sezon, już od 28 kwietnia działamy pełną parą.
Uczymy, wypożyczamy, trenujemy, przechowujemy, a także zagrillowaliśmy :)
Do zobaczenia!
Etykiety:
jezioro zegrzyńskie,
lsurf,
nauka windsurfingu,
obozy sportowe,
półkolonie warszawa,
półkolonie zegrze,
szkolenie windsurfingowe
Lokalizacja:
Wojska Polskiego 3, 05-126 Nieporęt, Polska
środa, 14 marca 2018
LSURF radzi: Bezpieczeństwo przede wszystkim...
Wiele razy, w wielu miejscach były już rozważania na temat
bezpieczeństwa.
Uważam, natomiast, że tego tematu nigdy za wiele, więc poniżej zabrałam informacje w jednym miejscu. Jeżeli macie jeszcze jakieś pomysły to zachęcam do dodania ich w komentarzu.
Zasady ważne dla wszystkich
windsurferów:
1. Zawsze
sprawdź stan techniczny sprzętu przed rozpoczęciem pływania (czy nie są
przetarte linki, koniecznie zwróć uwagę na stan palety itp.) – jeżeli masz
wątpliwości, wymień wadliwe elementy na inne, najlepiej nowe.
2. Poinformuj
kogoś na brzegu, gdzie się udajesz i kiedy mniej więcej planujesz wrócić.
Informacje najlepiej pozostawić w bazie windsurfingowej lub jakiemukolwiek
znajomemu pozostającemu na brzegu. Jeżeli takiego nie ma, to kumplowi na
wodzie. Poinformuj kogoś o czasie i akwenie, na który wychodzisz oraz o
planowanym czasie powrotu.
LSURF: + 48 511 28 28 29
oraz numer do WOPR: +48 601 100 100.
oraz numer do WOPR: +48 601 100 100.
5. Załóż
piankę – nawet krótką, gdy jest ciepło. Zapobiegnie ona wyziębieniu, jeżeli pływanie się przedłuży. Pływanie w shortach i bikini jest
super, natomiast zupełnie nie chroni ani przed zimnem, ani również przed
otarciami.
5. Jeżeli
pływasz w nowym miejscu i nie znasz dna, lepiej załóż buty. Dno może być
„wątpliwej jakości”, a szkoda zranić stopę. Nawet jeżeli dno wydaje się
piękne i piaszczyste, mogą na nim znajdować się np. muszle.
6. Mierz
siły na zamiary i dobieraj sprzęt rozsądnie - jeżeli do tej pory pływałeś na
żaglu 4,5 m, nie bierz 7 m tylko dlatego, że windsurfer obok wziął większy. To
samo dotyczy deski, jeżeli normalnie pływasz na desce mieczowej 180l, nie bierz
deski 100l, która nie utrzyma Twojej masy ciała i będzie się przechylać. Obiektywnie oceń swoje umiejętności – woda jest żywiołem i nie wybacza błędów.
7. Rozsądnie oceń warunki pogodowe i ich ewentualną zmianę.
7. Rozsądnie oceń warunki pogodowe i ich ewentualną zmianę.
8. Jedną
z najważniejszych zasad bezpieczeństwa jest, aby NIGDY nie opuszczać
sprzętu! Cokolwiek by się nie działo, jak by Ci się nie wydawało, że brzeg
jest blisko, nie zostawiaj deski i nie próbuj płynąć do brzegu. To jak z
deską do nauki pływania – ma ona wyporność, można się jej trzymać, jak ma
większą wyporność, to nawet na niej usiąść. Nigdy nie opuszczaj sprzętu i
nie próbuj samodzielnie dopłynąć do brzegu – w przypadku zmęczenia nie
masz czego się złapać, bardzo trudno też będzie Cię znaleźć. W krytycznej sytuacji można odpiąć pędnik, położyć się na desce i wiosłując rękami, jak na surfingu, wrócić do brzegu.
9. Nigdy
nie pływaj po alkoholu ani po środkach odurzających.
10. Pomocy
wzywaj siedząc (ewentualnie stojąc) na desce i wykonując krążenia
wyprostowanymi ramionami (dwoma).
11. Najważniejsza
zasada prawa drogi: unikaj kolizji – nawet jeżeli masz pierwszeństwo i
wiesz, że druga osoba powinna Ci ustąpić, jednak tego nie robi.
12. Po
wpadnięciu do wody zawsze wynurzaj się z ręką nad głową, możesz uniknąć
uderzenia masztem w głowę lub będziesz wiedzieć, że wynurzasz się pod
żaglem.
Starajmy się wszyscy myśleć o bezpieczeństwie swoim, ale także o dookoła i cieszmy się wszyscy z
bezpiecznego żeglowania!
bezpiecznego żeglowania!
poniedziałek, 5 marca 2018
Dzień Kobiet, Dziewczyn i Dziewczynek - 5h + 4h gratis
PROMO! PROMO! PROMO!
DZIEWCZYNY na DECHY
Z okazji zbliżającego się marcowego Święta Pań, mamy w ofercie:
KURS 5h - indywidualnej nauki z instruktorem
+
GRATIS
dodatkowe 4h wypożyczenia sprzętu
do wyboru: windsurfing lub SUP (deska z wiosłem)
Jeżeli jesteście zainteresowani, piszcie: info@LSURF.pl
Tylko do 8.03.2018, do końca dnia.
Dla małych:
Większych:
I całkiem dorosłych:
Tuż po wpłacie otrzymujecie Voucher na maila, gotowy do użycia.
Etykiety:
dzień kobiet,
dziewczyny na dechy,
kolonie,
lsurf,
obozy,
półkolonie zegrze,
szkoła windsurfingu,
windsurfing jezioro zegrzyńskie
Lokalizacja:
Wojska Polskiego 3, 05-126 Nieporęt, Polska
wtorek, 20 lutego 2018
Dlaczego warto zapisać dziecko "na windsurfing"?
Dziś, zgodnie
z obietnicą chciałabym się przyjrzeć tematowi, jakże bliskiemu mojemu sercu -
dlaczego warto zapisać dziecko "na windsurfing"?
Pierwszym
nasuwającym się wnioskiem, przedstawionym już w poprzednim artykule było to, że
warto zarazić dziecko pasją do uprawiania jakiegokolwiek sportu i generalnie
większość z nas wie dlaczego.
Czemu zatem
windsurfing?
Ustaliliśmy również, że "windsurfing
to nie jest tylko jakiś tam sport – to styl życia w środowisku pozytywnie
zakręconych ludzi, których wspólnym celem jest pływanie". Zapisując młodego
człowieka na zajęcia windsurfingowe, jednocześnie staje się on częścią tej
fantastycznej społeczności. Dodatkowo, poznając rówieśników o podobnej pasji, z
czasem woli spędzać z nimi czas nad wodą niż siedzieć w czterech ścianach,
grając nawet w najnowszą grę na PS4. Windsurfing to wkrętka i zajawka – jeżeli kumpel
akurat dziś nie chce jechać nad wodę, można przecież pływać samemu i być zależnym
wyłącznie od warunków atmosferycznych.
Sprawność
fizyczna
Wejść na
deskę może próbować każdy, niezależnie od sprawności fizycznej. Im jednak więcej
czasu spędzacie na desce, tym bardziej możecie zauważyć, które części ciała najciężej
pracują i są później najlepiej wytrenowane, a pracują w zasadzie wszystkie:
oczywiście ręce, gdyż trzymamy w nich bom, ale i nogi, na których stoimy i
balansujemy, ćwicząc też ośrodek równowagi. Bardzo mocno pracują też plecy. Im
bardziej wyprostowane, tym mniejszej siły trzeba użyć w rękach, żeby podnieść
żagiel z wody. Żagiel można równoważyć całym ciałem, jednak jest to możliwe właśnie
wtedy, gdy mamy proste plecy. Zatem dzieciaki, które 10 miesięcy w roku
spędzają siedząc zgarbione w ławkach, na windsurfingu mają świetną okazję, aby
w praktyce swoje plecy wyprostować i zadbać o odpowiednią postawę.
LSURF - Weronika skacze do wody |
LSURF - proste plecy |
Samodzielność
Windsurfing
uczy samodzielności. Koniec końcem, na desce z żaglem stoimy sami. Mamy oczywiście
obok siebie instruktora, który zawsze pomoże, natomiast wraz ze wzrostem
umiejętności i doświadczenia wzrasta również samodzielność. I jest to
niesamowite. Dzieciaki, które w kontaktach z rówieśnikami potrafią być nieśmiałe,
tutaj widząc swoje postępy wręcz rozkwitają odnosząc, krok po kroku, swoje
własne sukcesy. Windsurfing jest świetną okazją do samodzielnie podejmowanych
decyzji. Otrzymując od instruktora zadanie dopłynięcia do boi „pod wiatr”
trzeba podejmować choćby decyzję, w którym momencie zrobić zwrot.
Bezpieczeństwo
Myśląc o
samodzielności na desce, od razu wyraz który mi się nasuwa to „bezpieczeństwo”.
W naszej szkole windsurfingu LSURF stawiamy na nie bezwzględnie. Niezależnie od tego,
jakim fantastycznym pływakiem jest niepełnoletni uczestnik, zawsze musi mieć na
sobie kamizelkę asekuracyjną. Bez niej nie wejdzie do wody i nie będzie brać
udziału w zajęciach. Nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników, niezależnie
czy obozów, półkolonii, czy codziennych szkoleń czuwa osoba na motorówce, która w każdym momencie jest gotowa do udzielenia ewentualnej pomocy.
Wiadomości o bezpieczeństwie wkładamy do głów uczestników już od pierwszych
chwil, zarówno na brzegu w formie krótkich wykładów oraz na wodzie, jako luźno rzucone informacje, które najłatwiej
przyswoić w praktyce. To bardzo ważne, by uczestnicy dokładnie wiedzieli, jak się zachować
nad wodą, oraz jak bezpiecznie żeglować. Wspólnie obserwujemy warunki
atmosferyczne, aby przy samodzielnym pływaniu kursant umiał ocenić, czy chmury
które widać nad horyzontem są zwiastunem dobrej pogody, czy może zbliża się
burza i należy czym prędzej kierować się do brzegu.
Sport dla
wszystkich
Już najmłodsze
dzieciaki, mogą spróbować zabawy w windsurfing. Tak, tak, nie pomyliłam się, dokładnie
chodzi o zabawę. Lekcje dla maluszków 4-5 latków prowadzimy wyłącznie w formie
zabawy. Nie ma tu mowy o trenowaniu, o jakiejkolwiek rywalizacji. Zajęcia
windsurfingowego przedszkola mają oswoić malucha z deską i z jeziorem. Wskakiwanie,
zeskakiwanie, równowaga, ale także spadanie z deski i ochlapywanie wodą buźki
to doskonała zabawa dla najmłodszych. Z czasem przychodzi czas na żagielek,
natomiast przede wszystkim zależy nam, aby w dzieciakach zaszczepić miłość do windsurfingu,
sprawić, żeby zobaczyły, że jest to miłe, fajne i przyjemne, a dopiero później
mówić o faktycznej nauce. 6-7 latki są już doskonałym materiałem na
samodzielnych windsurferów i takie dzieciaki spokojnie już korzystają z karnetów
szkoleniowych doskonaląc swoje umiejętności, na dobranym do ich wielkości i
możliwości sprzęcie, oczywiście zawsze pod okiem wykwalifikowanego instruktora.
Sport
rodzinny
Windsurfing
jest świetnym sposobem na aktywne spędzanie czasu w gronie rodziny. Jeżeli
wszyscy posiadają już umiejętności, wówczas rodzice mogą pływać razem z dziećmi.
Jeżeli wszyscy jesteście poczatkujący, wówczas rekomendujemy, aby na czas
trwania zajęć rozdzielić się na dwie grupy - aby osobny instruktor zajął się
dziećmi, a osobny osobami dorosłymi. Oczywiście wszyscy możecie pływać w tym
samym czasie.
Z reguły nie
sprawdza się uczenie własnych dzieci przez rodziców. Dotyczy to z resztą
każdego sportu – jest to zupełnie inny rodzaj kontaktu, inny sposób słuchania,
wykonywania poleceń. Rzadko które dziecko zrobi dziką awanturę instruktorce,
natomiast rodzicowi w zasadzie bez problemu coś wykrzyczy każdy młody człowiek…
taka smutna rodzicielska prawda…
Obcowanie z
wodą naturą, na świeżym powietrzu
Cały dzień
spędzony aktywnie na świeżym powietrzu jest świetnym sposobem na zmęczenie
nawet najwytrwalszego młodzieńca. Zajęcia na windsurfingu, kajakach, SUPach i
wiele innych sprawiają, że nie ma czasu na nudę, nie ma czasu również na smartfon,
bo zwyczajnie może on nam zamoknąć. Na obozach dzieciaki czerpią największą frajdę
z pływania i z udanych manewrów, a to wszystko na dworze, na łonie natury. Całości dopełnia wieczorne ognisko lub wspólne oglądanie motywacyjnego filmu w "kinie pod chmurką". A to wszystko jest możliwe nad Jeziorem Zegrzyńskim, tak niedaleko od domu.
Umiejętność
pomocy, współpraca i odpowiedzialność
Na naszych
półkoloniach i obozach uczestnicy są odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale
także za powierzony im sprzęt. Przed zajęciami windsurfingowymi muszą zanieść
go z bazy nad wodę, a po zajęciach uprzątnąć. Współpracę dzieciaki ćwiczą na
każdym kroku - nikt nie da rady samodzielnie zanieść do wody 200litrowej deski
szkoleniowej - robi się to zatem w dowolnie dobranych parach. Mniejsze
dzieciaki mogą mieć trudności z założeniem, czy wywróceniem na drugą stronę
pianki. Nie tylko wychowawcy i instruktorzy pomagają, ale przede wszystkim
starsi koledzy i koleżanki. Wszystko to sprawia, że po tygodniu nawet Ci, za
których w domu wszystko robi babcia, czy pani Stasia, wracają odmienieni i z
innym spojrzeniem na świat – byli komuś naprawdę potrzebni.
Dlatego
jeżeli jeszcze się wahasz, to przestań 😊
Zapisz się,
lub dziecko i zaczynajcie swoją windsurfingową przygodę.
Bo windsurfing
jest super.
Zapisy na półkolonie i obozy już ruszyły, zapraszamy zatem czym prędzej na www.LSURF.pl.
Wszystkie szkolenia indywidualne ruszają już od długiego weekendu majowego i tak możemy razem codziennie pływać, aż do końca września.
Do zobaczenia!
Zapisy na półkolonie i obozy już ruszyły, zapraszamy zatem czym prędzej na www.LSURF.pl.
Wszystkie szkolenia indywidualne ruszają już od długiego weekendu majowego i tak możemy razem codziennie pływać, aż do końca września.
Do zobaczenia!
Etykiety:
campy,
kolonie,
nauka windsurfingu,
obozy sportowe,
obozy windsurfingowe,
półkolonie warszawa,
półkolonie windsurfingowe,
szkolenie windsurfingowe,
szkoła windsurfingu,
windsurfing,
windsurfing zegrze
Lokalizacja:
Wojska Polskiego 3, 05-126 Nieporęt, Polska
poniedziałek, 12 lutego 2018
Po co, na co i dla kogo jest ten cały windsurfing?
Po co, na co i dla kogo jest ten
cały windsurfing?
Wakacje i lato zbliżają się
wielkimi krokami i wielu z Was staje przed dylematem, co zrobić w sezonie
letnim? Jak aktywnie spędzić ten czas z przyjaciółmi? Jeżeli macie dzieci, to
co z nimi zrobić w tym czasie? Jak zapewnić im ciekawy wypoczynek? A może w tym
roku zrobić coś fajnego, rodzinnego?
Szukając odpowiedzi na te pytania,
w pierwszej kolejności powinniśmy się zastanowić, po co nam w ogóle sport?
Tutaj pojawia się wiele
odpowiedzi, które pewnie każdy z Was zna: „bo sport to zdrowie”, „bo spędzamy
czas na świeżym powietrzu” (aczkolwiek nie zawsze, gdyż wiele sportów uprawiamy
pod dachem), „bo trzeba się ruszać”, „bo to modne”, „żeby dziecko nie było
grube” itp.
Świetnie, każdy z nas to zatem
wie.
No ale czemu akurat windsurfing???
Przecież na tej desce stoi się samemu, to pewnie nie łatwe, nie ciekawe, za
kiepsko pływam wpław, to niezbyt tanie… Wymówki możemy mnożyć.
LSURF lifestyle, fot. V.Lakhno |
LSURF lifestyle, fot. V.Lakhno |
Lecz windsurfing to nie jest
tylko jakiś tam sport. Windsurfing to styl życia, to środowisko pozytywnie
zakręconych ludzi, którzy mają jeden wspólny cel: złapać wiatr w żagiel 😊, spędzić
jak najwięcej czasu na wodzie albo też, jeżeli warunki nie sprzyjają, spędzić
czas poza miastem w fajnej atmosferze. Rozpoczynając swoją przygodę z deską z
żaglem stajesz się częścią tej fantastycznej społeczności. Po udanej bądź
nieudanej sesji na wodzie, schodząc z deski masz grono osób, z którymi możesz
się podzielić swoimi doświadczeniami. Większość surferów z chęcią Ci doradzi,
wysłucha i zrozumie. Wiele środowisk jest zamkniętych i hermetycznych,
natomiast w windsurfingu nic nie jednoczy tak, jak radość z udanego zwrotu.
Zacznijmy zatem od początku. Dla
kogo właściwie jest windsurfing?
Po pierwsze: dla całych rodzin.
Prowadząc od wielu lat szkołę windsurfingu z radością obserwujemy pływające
rodziny. Często zaczyna się tak, że to Tata rozpoczyna naukę pływania,
natomiast mama z malutkim dzieckiem w tym czasie spędza czas na plaży.
Maluszek rośnie i już kilkulatek może wziąć udział w zajęciach windsurfingowego
przedszkola. Zabawa w wodzie, wejście na deskę, ćwiczenia równoważne, chlapanie
i skakanie do wody, to wszystko zapoznaje go z deską, na której przecież tak
niedawno obserwował swojego Tatę lub starszą siostrę. Gdy dołącza mama i
rodzeństwo, wówczas cała rodzina może spędzać fajnie i aktywnie czas.
Chillzone |
Dlaczego windsurfing jest świetny
dla dzieci?
Temu tematowi poświęcimy osobny
Artykuł, gdyż argumentów jest bardzo dużo i warto przyjrzeć im się z bliska.
Dla zakochanych lub dla
przyjaciół.
Wspólne spędzanie czasu,
pokonywanie trudności, radość z sukcesów… z kim najfajniej się tym podzielić,
jak nie z ukochaną osobą bądź przyjacielem? Dlatego też kursy 2-3 osobowe
cieszą się tak ogromną popularnością. Warunkiem wspólnego pływania pod okiem
jednego instruktora jest podobny poziom umiejętności, wówczas czas lekcji jest
wykorzystany z największą efektywnością oraz możliwy jest wspólny szybki
postęp. Chwile, podczas których spada się w najróżniejszych i najdziwniejszych
pozycjach do wody, ale także gdy pierwszy raz pojedzie się 10 metrów w ślizgu
są niezapomniane, a spędzenie ich razem dodaje jeszcze większej radości. Dla
zakochanych i przyjaciół mamy wyjątkową promocję do 18.02. Szczegóły tutaj.
Taka mała prywatna historyjka mi
się nasuwa: ja wyłącznie dzięki windsurfingowi znalazłam męża 😊 - był moim instruktorem
no i tak już zostało…. Bazy windsurfingowe są świetnym miejscem na poznanie
nowych osób i są to osoby o podobnych pasjach i zainteresowaniach, zatem
świetny materiał na przyszłych mężów, żony czy konkubiny :)
Nie tylko dla przebojowych?
Oczywiście! Może być też tak, że
jesteście bardziej nieśmiałymi osobami, które nie są fanami grupowych zajęć,
ani wygłupów. Czyż zatem dla Was windsurfing nie jest dla Was idealnym
rozwiązaniem, dającym możliwość samotnego pokonywania morza bądź jeziora na
desce z żaglem?
A co zrobić, jeżeli kiepsko pływam
wpław?
Załóż kamizelkę asekuracyjną!
Niezależnie od tego, czy pływasz świetnie, czy kiepsko, zawsze rekomendujemy
założenie kamizelki, gdyż w przypadku jakichkolwiek problemów na wodzie, to
właśnie ona może być bardzo pomocna.
W historii naszej szkółki
mieliśmy sporo osób, które bały się wody i ta bariera wydawała się nie do
przejścia, natomiast w praktyce, przy amatorskim pływaniu na śródlądziu z deski
nie odpadasz na odległość kilku metrów. W większości przypadków lądujesz tuż
obok, gdzie pokład masz w zasadzie w zasięgu ręki. Deski mają wyporność, która
pozwala utrzymać Cię na powierzchni wody, więc sięgnięcie ręką pozwoli Ci na
złapanie „tratwy”. Na większych deskach spokojnie można też usiąść, odpocząć i
dopiero po odsapnięciu ponownie wyciągać żagiel z wody.
Możemy pochwalić się wieloma osobami,
które pomimo wcześniejszego „wodowstętu” teraz pływają i sami w to nie są w
stanie uwierzyć. I po to właśnie potrzebny był im windsurfing.
Ale przecież to takie nieporęczne,
ten sprzęt tak ciężko przewozić…
Sprzęt możesz oczywiście
wypożyczać, o czym pisaliśmy w artykule „Sprzęt windsurfingowy kupić czy wypożyczyć?”, wówczas w
dowolnym momencie jedziesz do najbliższej szkółki, najdalszej, jakiejkolwiek
szkółki i możesz pływać.
Jeżeli masz swój sprzęt i tylko jego
chcesz używać, w LSURF mamy też Przechowalnię, w której możesz trzymać sprzęt i
w dowolnym momencie „urwać się” z pracy, popływać, a potem lekko przesuszyć
włosy i do pracy wrócić. Nikt wtedy nie będzie pytał, dlaczego mówisz, że
idziesz do lekarza, a na bagażniku masz sprzęt do windsurfingu? Za oknem w
biurze widzisz, że wieje i jeżeli masz wyrozumiałego szefa, mówisz, że „idziesz do dentysty” i pływanie
stoi przed Tobą otworem.
No ale to tak daleko, szkółki są
nad morzem….
Nic bardziej mylnego. Zatoka jest
oczywiście mekką windsurfingu i uważana jest za jeden z najlepszych spotów na
świecie, natomiast ma swoje super zalety, ma też przeogromne wady (nie chcę ich
tu jednak wymieniać, żeby przed sezonem nie robić komuś antyreklamy). W wielu
miejscach w Polsce, często w okolicach większych miast, na Jeziorach, czy
Zalewach znajdują się szkoły windsurfingu. Szkoda ograniczać się więc tylko do
wyjazdów nad Morze, na które trzeba wygospodarować więcej czasu oraz pieniędzy
m.in. na dojazd, czy zakwaterowanie jeżeli w swojej okolicy można korzystać na
codzień z windsurfingowego świata.
Nie róbmy z windsurfingu drugich
nart.
Patrząc na moje dzieci i ich
zamiłowanie do nart przestrzegam wszystkich też przed „narciarskim błędem” i
zrobieniem z windsurfingu kolejnego „świetnego sportu na tydzień”. Moje
dziewczyny uwielbiają jeździć na nartach, ale jadą tak naprawdę raz w roku w
ferie zimowe na tydzień… No jedziemy w Alpy, no wyjeżdża się, nie stoi w
kolejkach do wyciągów, jest ekstra, ale to jest jedyny tydzień w roku. Osoby, które
pływają, też super, żeby strzeliły sobie wyjazd za granicą np. z wavecamp,
bo tam fajnie, cieplutko, pływa się w szortach, wieje i można zrobić szybki
postęp. Natomiast szkoda zrobić z windsurfingu drugie narty. Jadę na tydzień,
czy 2 tygodnie w roku i to by było na tyle. Przecież pływać można na co dzień –
po szkole, po pracy, w weekendy. Nie rezygnujcie z tej możliwości. Nie trzeba
jechać 500 km, żeby popływać! Wiele osób z Warszawy jest niesamowicie
zaskoczona, że można robić to pod Warszawą. A naprawdę można 😊
LSURF Wigilia, 24.12.2017 |
Po co tyle wydawać? Przecież
windsurfing nie jest tani, jest tyle tańszych sportów.
Kiedyś windsurfing był drogi,
natomiast w XXI wieku szkółki oferują najróżniejsze formy szkoleń, czy
wypożyczeń sprzętu. Przykładowo: kupując karnet 10 godzinny w LSURF, cena
godziny szkolenia indywidualnego 1/1 z instruktorem w weekend wraz ze sprzętem, pianką, kamizelką i bez żadnych
dodatkowych kosztów spada ze 110 zł do 68 zł, a karnet obowiązuje przez calutki
cały sezon. Można zatem zaoszczędzić sporo pieniędzy i tego typu promocje
sprawiają, że windsurfing przestał być sportem ekskluzywnym. Latami można
pływać bez konieczności kupowania zestawów po kilkanaście tysięcy złotych.
Półkolonie i obozy windsurfingowe
dla dzieci i młodzieży kosztują często bardzo porównywalnie do innych kolonii,
które oferują uczestnikom leżenie na plaży.
A chcecie wiedzieć, po co mi jest windsurfing?
Dla mnie windsurfing jest najlepszą ucieczką od jakichkolwiek problemów życia codziennego.
Jestem mamą dwójki dzieci, pływam przez wiele lat i to właśnie na wodzie nie jestem w stanie myśleć o żadnych problemach. W windsurfingu wszystkie trudne problemy zostawiamy na lądzie. Tutaj ważne jest ustawienie ciała, obcowanie z naturą, poszukiwanie szkwału, a nie kredyt, praca czy kłótnia z teściową. Zaczniesz powracać do lądowych problemów? Leżysz w wodzie! Bo myślałeś o ospie wietrznej, a nie zauważyłeś nadchodzącego szkwału. Na windsurfingu Twoim problemem zaczyna być wyłącznie obecna sytuacja: jestem w wodzie, co zrobić, żeby dalej płynąć? Gdy za dużo zastanawiamy się nad czymś i się zamyślimy płynąc z wiatrem, problemem staje się, jak to teraz zrobić, żeby wrócić do bazy pod wiatr, a nie jak znaleźć pracę?
Ja, gdy jestem zła, czy zatroskana, to właśnie na wodzie znajduję czas dla siebie, czas po którym wracam z przewietrzoną głową i pomysł na rozwiązanie problemu często przychodzi już na lądzie sam.
Odpowiadając na postawione
pytanie po co nam windsurfing:
Spróbuj, a niezależnie kim jesteś,
znajdziesz w windsurfingu coś dla siebie.
Staniesz się członkiem
społeczności o podobnych pasjach, zajawkach i radościach.
Po lekcjach, po pracy spokojnie
możesz się szkolić, korzystając z najlepszych cen tygodniowych.
Jest to świetny pomysł na
rodzinne spędzanie czasu. Nawet jeżeli nie wszyscy pływają to przecież zacząć
można w dowolnym momencie i w dowolnym wieku. Tak tak, do pływania, możecie też
zaprosić Dziadków, a nawet Pra dziadków…
To nie żart 😊 - nasz
najstarszy nasz kursant zaczynał przygodę z windsurfingiem mając lat 72, teraz
pływa samodzielnie już od kilku lat.
Bezwzględnie zaprzeczam teorii,
że windsurfing nie jest sportem dla każdego!!
Etykiety:
campy,
kolonie,
nauka windsurfingu,
obozy sportowe,
obozy windsurfingowe,
półkolonie warszawa,
półkolonie windsurfingowe,
szkolenie windsurfingowe,
szkoła windsurfingu,
windsurfing,
windsurfing zegrze
Lokalizacja:
Wojska Polskiego 3, 05-126 Nieporęt, Polska
Subskrybuj:
Posty (Atom)